Przy grze na 5 liczb zawsze gram minimum ze stawką x2 z tą myślą że jak już trafię 5/5 to żeby chociaż 500zł było, ale zdarza się też stawka x3, x4 x5. Nie wiem czy lepiej 2-3 zakłady na jedno losowanie czy 1 zakład na 2-3 losowania, a może po prostu 1 zakład??? Mnie to naprawdę wkurza że jakimś zrządzeniem losu nie trafiam kompletnie nic bo moim zdaniem gra na 5/5 jest całkiem opłacalna. Prawdopodobieństwo mówi jasno że 5/5 to 1:780, w żadnej innej grze czy zdrapce nie ma większej szansy żeby ugrać takie 500 czy 1000zł (w zależności od stawki). Ponadto przecież jest jeszcze 18zł za 4/5 a trafienie 3/5 to dwukrotnośc ceny zakładu. Wychodzi że przynajmniej w jakieś części powinno grać się za wygrane a u mnie zero totalne
