Fakt, faktem zdrapki mocno uzależniają, wiem to po sobie ale z wszystkiego da się wyjść, czego wszystkim życzę. Osobiście drapie już tylko od wielkiego dzwona i to od dłuższego czasu, z czego jestem mocno zadowolony
Ze zdrapkami jest tak, że one nie służą tylko do wygranej - samo drapanie relaksuje a kartoniki mają charakter kolekcjonerski. Dlatego ja zdrapki nie traktuję wyłącznie jako narzędzia stricte finansowego - one są czymś więcej, mogą stać się pasją / hobby i wtedy nie ma zmiłuj - ten kto chce takie hobby kultywować musi ponosić koszty. Ale które hobby nie kosztuje ? Każde.
007 i 011 pierwsza pusta, w drugiej 40 zł ukryte pod dwoma gwiazdkami i dwoma liczbami - pierwszy raz tak mi się zdarzyło, a miałem nie brać tej 007, tak by było do przodu, ale kusila