Bilans dnia

[SATEL]

Przejrzałeś już 15 postow, aby zobaczyć więcej . Zaloguj

[grzybek]

3x krzyżówka - 3x3zł
1x drzewko - 1x1zł

Bilans na zero

[SATEL]

Bilans na zero to dobry bilans

Ja się powoli odbijam od dna Po raz kolejny nie spotkałem ulubionej pani więc przy tankowaniu wziąłem po sztuce z różnych piątek - dwa pustaki. Później spotkałem nowy mobilny punkt i wziąłem znów sztukę za piątkę i sztukę za dychę. Piątka pusta, za to w dychaczu wjechało 50 jura Drugi dzień na plus Jutro bułki chyba nawet masłem posmaruję

Dzień szósty:
Wartości zakupionych zdrapek: 1x10€, 3x5€
Wartości wygranych: 1x50€

Bilans: +25€

Sztabka to mnożnik x10.

EXIF-Data show/hide

Original image recording time:

2018:12:15 20:06:42

Image taken on:

15 gru 2018, 19:06

Focus length:

0 mm

Shutter speed:

1/8.712015611932 Sec

F-number:

f/2.4

ISO speed rating:

1000

Whitebalance:

Auto

Flash:

Flash did not fire

Camera-manufacturer:

Microsoft

Camera-model:

Lumia 550

Exposure bias:

0 EV

Metering mode:

Average

[Krzysiek]

Gratki. Jeśli nie tajemnica to w jakich miastach kupujesz?

[SATEL]

Wyspy kanaryjskie, a konkretnie La Palma. Intensywnie zwiedzam i przejechałem już ponad pół wyspy. Gdy tylko trafię jakiś punkt z logo "Once" od razu zaglądam. Sama wyspa trochę dzika, a większe miejscowości zliczysz na palcach jednej ręki. Kupa wiosek gdzie nawet o bar czasami ciężko Zdrapki tutaj schodzą słabo (przynajmniej te od 5tki). Wczoraj na przykład pociągnąłem zdrapy na shellu i dostałem z jednej numer 025. Wcześniej byłem tam kilka dni temu i miałem numer 004 z tej samej paki. Czekam teraz na panią z kramikiem, ale w niedzielę się nie rozstawia. U niej ciągnę tą pakę za dychę. Na razie na sześć losów miałem 3 pełne ale max wyciągnięty to 20€ więc może siedzi tam jeszcze coś grubszego. Mam nadzieję, że ją jutro spotkam to zerknę jak to wygląda. Fajnie byłoby 100 jura wydrapać, ale nie będę narzekał gdy do końca pobytu uda mi się chociaż trochę jeszcze minus zniwelować.

[SATEL]

Dziś niestety znowu plecy. 3 punkty odwiedzone i łącznie 8 zdrapek zakupionych - 1 za dychę i 7 po piątaku. Zwrot tylko w tej za dyszkę. Poza tym pustaki. Srogo. Przejrzałem wszystkie zdrapy jakie nazbierałem od początku imprezy i schodzą jeszcze wolniej niż myślałem. Co do punktów to namierzyłem na razie 6-7. Części już nie odwiedzę więc się skupiłem na tych gdzie zajrzę jeszcze kilka razy.

Dzień siódmy:
Wartości zakupionych zdrapek: 1x10€, 7x5€
Wartości wygranych: 1x10€

Bilans: -35€

Jutro mam nadzieję spotkać swoją ulubioną panią z kramem i łykne 2 sztuki za dychę jeśli będzie ta sama paka. Z najbliższego shella 3 sztuki po 5. Jeśli ktoś zbiera okazy międzynarodowe niech napisze PW. Ja łykam dla siebie po sztuce i resztę wyrzucam. Pustaków jest sporo, więc mogę podesłać
Za tydzień zaczynam skrobanie krajowe. Mam kilka zdrapek na których się skupię i może uda się jakiś plus w końcu ugrać w szerszym podsumowaniu.

[SATEL]

Dzisiaj zapowiadała się katastrofa. Odwiedziłem panią z kramikiem i wziąłem dwie sztuki po dyszce. Potem podjazd na najbliższego shella i 3 sztuki po piątaku. Z reguły w ciągu dnia zbieram zdrapki a drapię wieczorem przy piwku. Dzisiaj wiedziałem, że będę mijać jeszcze raz panią więc zdrapałem gdzieś po drodze dwie sztuki od niej. Dwa pustaki. Jako że to inna paczka niż w ubiegłym tygodniu zajrzałem i wziąłem kolejne dwie sztuki. Myślałem, że jeszcze kilka ma. Okazało się że dała mi jedną z tej samej paki i otwarła przy mnie kolejną. Znowu dwa pustaki. Przy okazji dowiedziałem się, że w tych po dyszku jest 15 sztuk w paczce bo dostałem numer 015 (te 3 z innej paki też nie były po kolei dlatego się skusiłem 007, 009, 011). Wyszło na to że paczka była już wydrapana, a ja wykupiłem tylko resztę pustych losów Nauczka na przyszłość. Napaliłem się za bardzo i efekt tragiczny. Na pełnym wk.rwie (sorry ) zacząłem drapać 3 sztuki z shella. Pierwszy pustak, drugi - pustak... a w trzecim mój osobisty rekord w jakichkolwiek zdrapkach i pierwsza w życiu wygrana losowa Wjechała stówka Ze względu na walutę nazwałem ją - wujek Jurek

Dzień ósmy:
Wartości zakupionych zdrapek: 4x10€, 3x5€
Wartości wygranych: 1x100€

Bilans: +45€

EXIF-Data show/hide

Original image recording time:

2018:12:17 18:11:19

Image taken on:

17 gru 2018, 17:11

Focus length:

0 mm

Shutter speed:

1/10.29611630493 Sec

F-number:

f/2.4

ISO speed rating:

1000

Whitebalance:

Auto

Flash:

Flash did not fire

Camera-manufacturer:

Microsoft

Camera-model:

Lumia 550

Exposure bias:

0 EV

Metering mode:

Average

Jutro odwiedzę znów panią jeśli zdąży się rozłożyć przed moim przejazdem. Zobaczę jakie ma numery wystawione i sam już nie wiem czy brać dwie czy jedną sztukę. Gdybym dzisiaj odpuścił temat i chęć odkucia się za wszelką cenę to wynik byłby jeszcze lepszy. Wychodzi na to, że mam więcej szczęścia niż rozumu czasami

[Nutaharion]

Takie 100€ to już miło przytulić

Wielkie gratulacje. Powiedz mi jeszcze jak z Twoją barierą językową ? Pokazujesz palcem co chcesz?
Ciekawe co by się stało gdybyś trafił coś dużego z odbiorem u ichniejszego odpowiednika oddziału regionalnego. Ciekawe czy na Gran Canarii (tam drapiesz, zgadza się?) Jest oddział :p

[SATEL]

Dzięki Po tych pustakach to naprawdę ucieszyło

Językowo nauczyłem się kilku podstawowych zwrotów "Rascas" to zdrapki, do tego liczyć do dwóch i sypię nazwami zdrapek Ale przyznam, że się trochę do tego wyjazdu przygotowywałem zdrapkowo - gdzie kupić, co i jak

Oddziały są dwa na Teneryfie i jeden na La Palmie i tu akurat drapię Gdyby wjechało coś grubszego, to bym po świętach nawet rowerem do Madrytu zasuwał Ale nie wiem czy jako nierezydentowi zostałaby mi nagroda wypłacona. Tak samo nie mam pojęcia czy większe wygrane są tu opodatkowane i co na to nasz polski US. Gdyby tak wjechał na konto nagle melon jurków to pewnie musiałbym się podzielić Pewnie idzie pokombinować. Może wygrana w gotówce i śmigasz przez pół Europy z walizką pełną waluty Albo wynajmujesz mieszkanie w Hiszpanii, meldujesz się (jesli jest tam obowiązek meldunkowy) i dopiero odbierasz Jeśli trafię coś grubego na pewno się podzielę info

[Krzysiek]

Fajna masz zabawkę, gratki za stówkę oby więcej siadlo