Podwyżki .....

[Kristo]

...
Widzę, że też jesteś wytrawnym graczem Pamiętasz może okres kiedy jeden zakład Dużego Lotka kosztował 1,20 zł lub 1,25 zł (raczej ta druga kwota). Wtedy pod taką nazwą funkcjonowała gra Lotto. W sumie za 6 zeta miało się 5 zakładów

Rozpoczynałem grę w czasach hasła reklamowego: "Miliard w środę, miliard w sobotę";). Nie pamiętam dokładnie poszczególnych zmian cen Lotto (a wcześniej Dużego Lotka). Mam wrażenie, że z 10 groszy przeskoczono na 60 groszy (to były czasy wysokiej inflacji) a później na 1 zł. Przy stawce 1zł pojawił się podatek przez co w praktyce zakład kosztował 1.2 zł. Jak podają media to ostatnia zmiana miała miejsce w 2009 roku kiedy to cena wzrosła z 2 na 3 zł.

Przez te ostatnie 31 lat "brałem udział" pewnie w zakresie co najmniej 99% losowań. Przez wiele lat grałem w układzie 1 zakład na 5 losowań metodą na chybił trafił. Unikam gry swoimi liczbami aby nie zostać "ich zakładnikiem" ... .

[Belzebabka]

Mnie w tych podwyżkach, najbardziej wkurza że Totalizator wprowadza je tylko dlatego, że jest zabawką w rękach polityków do wyciskania kasy. W normalnym kraju taką firmą powinni zarządzać sprawni menadżerowie, którzy pracują na stanowiskach niezależnie od tego kto rządzi. Jeżeli w ich obliczeniach wychodzi, że trzeba wprowadzić podwyżki, wtedy podają graczom jasny komunikat, jasno tłumaczą ekonomiczne podstawy takiego kroku. Natomiast teraz robi się głupka z gracza, i cała ta polityczna zbieranina, która po zmianie władzy zastąpiła poprzednich aparatczyków w Totalizatorze, szukając pieniędzy żeby budżet się nie sypnął, wali nagle na rympał. Jeszcze mają graczy za imbecyli, i opowiadają jakieś dyrdymałki, jak to gracze nic nie robią tylko marzą o większych wygranych. Już widzę jak jakaś emerytka pani Zdzisia z Ciechanowa, puszczając jeden zakład z plusem klnie pod nosem, że do wygrania jest tylko 10 baniek. Tylko czekać jak po zmianie władzy, następni politycy stwierdzą, że brak kasy w budżecie, i na już trzeba będzie podnieść cenę zakładu na 10 złotych.

[System]

Problem jest w tym, że podwyżka jest za duża ! Kto z was w robocie dostaje podwyżkę o 67% z dnia na dzień ot tak !

[Kristo]

Problem jest w tym, że podwyżka jest za duża ! Kto z was w robocie dostaje podwyżkę o 67% z dnia na dzień ot tak !

Z drugiej strony ilu z nas przez 16 lat nie otrzymało żadnej podwyżki? Lotto już od lat prowadzi politykę dokonywania rzadkich zmian w swoim cenniku ale jak już to robi to w znaczącym zakresie. Podejrzewam, że nowa stawka 5 zł utrzyma się przez kolejne 5-10 lat. Po prostu trzeba będzie dostosować się do nowych uwarunkowań. Kto gra od lat to dalej będzie grał. Na początku pewnie część graczy ograniczy liczbę zawieranych zakładów a później wraz z "bogaceniem się" będzie ją zwiększać. Jest to naturalny proces. W roku ostatniej podwyżki (w 2009 r. z 2 na 3 zł) płaca minimalna wynosiła 1276 zł. a średnia krajowa ok. 3100 zł. - w praktyce wówczas 3 zł. miało znacznie większą siłę nabywczą niż aktualnie ma 5 zł.

W kwestii zmniejszającej się liczby zawieranych zakładów to należy mieć na uwadze, że proces ten postępował w okresie stałej ceny jednostkowego zakładu i przy jednoczesnych wzrostach płac - statystycznego Kowalskiego z roku na rok było stać na większą liczbę zakładów a mimo wszystko ogólna liczba zawieranych zakładów malała. W mojej opinii to efekt pojawienia się szeregu innych alternatywnych gier, w tym wprowadzonych przez Lotto. W tym zakresie można zaobserwować znaczący wzrost popularności zdrapek. Sam jestem tego przykładem, gdyż pomimo że w Lotto gram systematycznie od 31 lat to w praktyce zdrapki kupuję od roku - wcześniej niemal nie zdarzało mi się to (pewnie były lata, w których to nie kupiłem nawet jednej sztuki).

[ER33]

...
Widzę, że też jesteś wytrawnym graczem Pamiętasz może okres kiedy jeden zakład Dużego Lotka kosztował 1,20 zł lub 1,25 zł (raczej ta druga kwota). Wtedy pod taką nazwą funkcjonowała gra Lotto. W sumie za 6 zeta miało się 5 zakładów

Rozpoczynałem grę w czasach hasła reklamowego: "Miliard w środę, miliard w sobotę";). Nie pamiętam dokładnie poszczególnych zmian cen Lotto (a wcześniej Dużego Lotka). Mam wrażenie, że z 10 groszy przeskoczono na 60 groszy (to były czasy wysokiej inflacji) a później na 1 zł. Przy stawce 1zł pojawił się podatek przez co w praktyce zakład kosztował 1.2 zł. Jak podają media to ostatnia zmiana miała miejsce w 2009 roku kiedy to cena wzrosła z 2 na 3 zł.

Przez te ostatnie 31 lat "brałem udział" pewnie w zakresie co najmniej 99% losowań. Przez wiele lat grałem w układzie 1 zakład na 5 losowań metodą na chybił trafił. Unikam gry swoimi liczbami aby nie zostać "ich zakładnikiem" ... .

Coś kojarzę, że ten zakład za złotówkę funkcjonował przez jakiś czas bez podatku. Utkwiło mi w pamięci, że za 6 zeta można było kupić 6 zakładów Dużego Lotka

[ralfek]

źle pamiętacie według oficjalnej książki totalizatora ceny 60 gr nie było nigdy, a przynajmniej wedlug ksiazki totalizatora

[ER33]

źle pamiętacie według oficjalnej książki totalizatora ceny 60 gr nie było nigdy, a przynajmniej wedlug ksiazki totalizatora

Ja nic nie pisałam o 60 groszach, tylko o złotówce

[drapekzdrapek]

Z mojego archiwum...
33l. temu zakład kosztował na dzisiejsze pieniążki 6 groszy, potem 8, potem 10, potem 20, potem 30, potem 50 i w 2000r już na pewno 1zł + dpołata 25%.
Pierwszą czwórkę trafiłem w Krakowie a drugą w Szczecinie - obie ch-tr. A tą ze Szczecina dobrze pamiętam, bo chciłem rozmienić 100zł i nikt nie miał, więc udałem się do punktu ( jak ktoś tu że Szczecina - to niedaleko Domu Marynarza- niech napisze czy jeszcze jest) i kupiłem 3 zak.za 3.75

Dodano po 6 minutach 50 sekundach:
P.s.
Jak chcecie takie archiwum z ex.lotka- to też coś mam.
Pierwszą trójkę trafiłem w 1993r. w Tarnowie, a pierwszą czworkę w 1997r

[Adamsky88]

Wow ciekawy powrót do przeszłości, fajnie ogląda się te kupony

[ralfek]

a nawet 0,4 grosza czy 1 grosz

[image]

źródło: https://www.wynikilotto.net.pl/artykuly/lotto_cennik,94/

Bez tytułu2222.png (29.71 KiB) Przejrzano 371 razy

[/image]