Zdrapki przez internet

[Nutaharion]

Jak w Sztabkach są 4 miliony losów to "no specjalnie dają wygrać żeby napędzać sprzedaż".
Jak w Piłeczkach spadło do 3k losów to "no specjalnie nie dają wygrać żeby nabijać sobie hajs".

Nie dogodzisz

PS. Matematyka mówi że może dożyjemy sytuacji że ostatni los będzie TYM losem z główną i wtedy też będzie że "na pewno ukartowali żeby nabić hajs przecież to niemożliwe że główna była w ostatnim losie".

[777moneymakerman]

W sensie mi się wydaje, że one po prostu mogą tak działać jak zdrapki. Losowane są losy na początku i potem po kolei są one w transzy poukładane i jak kupujesz to nie kupujesz losowanego z puli tylko kolejny z transzy, o wcześniej ustalonej kolejności. Miałoby to sens jak dla mnie, bo też jest losowość zachowana. Ciekawy jestem jak to dokładnie pod spodem działa.

[Scenic]

Chyba jednak jest losowo z puli pozostałych. Jakby z góry był przypisany do danego numerka to któs by mógł wiedzieć jaki to numer i wtedy grac.

[vansol]

W sensie mi się wydaje, że one po prostu mogą tak działać jak zdrapki. Losowane są losy na początku i potem po kolei są one w transzy poukładane i jak kupujesz to nie kupujesz losowanego z puli tylko kolejny z transzy, o wcześniej ustalonej kolejności. Miałoby to sens jak dla mnie, bo też jest losowość zachowana. Ciekawy jestem jak to dokładnie pod spodem działa.

Kurcze niezła teoria, nie wpadlem na to. A to może być prawda. Tłumaczyłoby to sytuacje kiedy jest premiera Gierki i w jej dniu już pada główna, a w innych potrafi miesiącami, latami nic nie paść.

[Demo1]

W sensie mi się wydaje, że one po prostu mogą tak działać jak zdrapki. Losowane są losy na początku i potem po kolei są one w transzy poukładane i jak kupujesz to nie kupujesz losowanego z puli tylko kolejny z transzy, o wcześniej ustalonej kolejności. Miałoby to sens jak dla mnie, bo też jest losowość zachowana. Ciekawy jestem jak to dokładnie pod spodem działa.

Kurcze niezła teoria, nie wpadlem na to. A to może być prawda. Tłumaczyłoby to sytuacje kiedy jest premiera Gierki i w jej dniu już pada główna, a w innych potrafi miesiącami, latami nic nie paść.

Przy nowych gierkach to główne wpadają na każdej stawce już w dzień premiery

[multipasko]

W sensie mi się wydaje, że one po prostu mogą tak działać jak zdrapki. Losowane są losy na początku i potem po kolei są one w transzy poukładane i jak kupujesz to nie kupujesz losowanego z puli tylko kolejny z transzy, o wcześniej ustalonej kolejności. Miałoby to sens jak dla mnie, bo też jest losowość zachowana. Ciekawy jestem jak to dokładnie pod spodem działa.

Kurcze niezła teoria, nie wpadlem na to. A to może być prawda. Tłumaczyłoby to sytuacje kiedy jest premiera Gierki i w jej dniu już pada główna, a w innych potrafi miesiącami, latami nic nie paść.

Teoria ma chyba jednak jeden szkopuł.
Gdyby tak było... to z której transzy byśmy losowali?
Bo wpada główna powiedzmy przy 500 000 losów, teraz mamy kolejny milion i 1,5 MILIONA losów ...
I czy jest szansa, żeby losy zeszły do zera?

Jeśli losujemy tylko z drugiej transzy, w której jest też główna wygrana przecież, to by znaczyło, że kolejna główna wpadnie znowu w najbliższym milionie losów. A jeśli teraz powiedzmy po 100 000 losów znowu padnie główna... i z 1,4 MILIONA losów zrobi się 2,4 MILIONA, to w tym momencie mamy już losy z 3 transz. W pierwszej 500 000, w drugiej wciąż 900 000 i teraz w najnowszej nowy MILION. I teraz znowu byśmy losowali z ostatniej transzy, itd.? Raczej nie ma to sensu.

Ps. Wczorajsze zmagania z Piłeczkami na Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=-9xmYQTQ7EI

Pozdrowienia dla grupy.

[777moneymakerman]

za kazdym razem przetasowanie musi byc, jak nowa transza to znowu ustawiamy kolejnsoc.

Ostatecznie to chyba wychodzi na coś podobnego do losowania, ale w sumie to nie ma znaczenia

[multipasko]

no chyba, że tak... wchodzi nowa transza i w tym momencie jest przetasowanie całości po raz kolejny.

Oczywiście to stwarza pewne możliwości... fajnie by było pracować w dziale IT Lotto i mieć dostęp do bazy danych i wyciągnąć pewne zapisane informacje

[cofajkwit]

Tylko po co miałyby tak działać? Jaka dla lotto jest różnica, czy Ty losujesz z całej puli czy z jej części? Lubię poczytać teorie spiskowe, ale tutaj nie widzę logiki. Zdrapki trochę co innego, musisz to wydrukować w milionach i ogarnąć logistykę, tam się zgadzam, że jest to partiami. Ale tutaj?

Grałem w momencie kiedy padła główna, ostatni los

[newużytkownik]

Gratulacje za 500 zł, faktycznie jeśli był jeden los to... tak jakbyś trafił 25 tys. zł, bo szansa była identyczna.

W ogóle zauważyłem błąd logiczny u ludzi, którzy twierdzą, że szóstka w Lotto jest niemożliwa do trafienia. Wysyłając zakład na chybił-trafił dostają zestaw liczb np.: 04,14, 20,24,30,36. Szansa na to, że na kuponie lottomat wydrukuje im liczby 04,14,20,24,30,36 wynosi dokładnie tyle ile szansa na trafienie szóstki. A przecież oni właśnie te liczby trafili, bo mają je na kuponie! A zatem da się trafić