Mega Linie [759]

[Lolcia]

zazdroszczę wam, że macie punkty, gdzie możecie sobie na lajcie przebierać w zdrapkach z różnych paczek itp u mnie niestety jest tylko parę punktów i wszystkie w sklepach, gdzie zazwyczaj kasjerka chce obsłużyć jak najszybciej, człowiek nie może spokojnie pomyśleć, poza tym nie wszystkie zdrapki dobrze widać przez plastikową szybę gabloty w której się znajdują, jakie numerki itp niewiadomo też czy mają jakieś paczki ,,pod ladą ", bo rozkładają po paczce i dopiero jak cała się wyprzeda to następną, a nigdy nie widać wcześniej tych paczek a człowiekowi głupio wypytywać gdy widzi zniecierpliwionego sprzedawcę, który ma tyle roboty że nie ma czasu stać i czekać aż się zastanowię, nawet rzadko dają sobie wybrać jakaś zdrapkę, zazwyczaj podają sami za koleją na bieżąco. Szkoda że nie ma u mnie takich automatów gdzie człowiek sobie sam wybiera zdrapkę, może wybrać numer zdrapki, może wybrać sobie paczkę z której weźmie zdrapkę, zamiast czekać aż jedna paczka się skończy by otworzyli kolejną jeśli mają. Czasem mam ochotę kupić całą paczkę jakiejś zdrapki ale głupio mi pytać czy w ogóle mają, bo jak często się biega po te zdrapki to idzie wyczuć od nich że z człowieka drwią pod nosem że patrzą jak na naiwnego co wydaje kolejne stówy na te zdrapki, wkurza mnie zawracanie im głowy gdy wiem, że poza mną w kolejce są inni, a jak nie ma to sprzedawca chce iść robić coś na sklepie, a nie stać i czekać aż się zastanowię a mi jest ciężko się zdecydować czasem gdy muszę o wszystko pytać bo nie widzę wszystkiego z pozycji klienta.

[sk8erboy26]

Dziwne to trochę, owszem zdarza mi się że jest taki problem ale przeważnie w Żabkach choć nie wszystkich, w moich lokalnych sklepach Lewiatan, Rabat, Euro, ABC, Avita nie mam żadnych problemów z wyborem czy poszukaniem zdrapek, a wręcz niektóre sprzedawczynie mówią że wolą chwilę postać i porozmawiać ze mną i przeglądnąć zdrapki bo to chwila wytchnienia " co Pan się przejmuje kolejką, to też towar" , potrafią zawołac kogoś na kasę a same stoją przy lottomacie, nieraz zdarza się ze zamkną przejscie przy kasie bo " teraz obsluguję lotto proszę przejść na inną kasę" i po problemie, ale nigdy nie ma brania z kilku paczek, skończą daną i otwierają dopiero następną, nie rozrywają paczek co mnie cieszy bo nie są przebrane, jedynie pytają czy chcę z przodu czy z tyłu paczki, nieraz potrafią mi wyłożyć całe pudełko czy koszyczek ze zdrapkami i " proszę sobie tam wybrać czy popatrzeć co jest i co Pan potrzebuje a ja sobie obsłużę w tym czasie klienta z zakupami" , jak szukałem jakiejś paczki to zrobili mi wydruķ z maszyny co mają na składzie i tyle, chyba to zależy też jak zagadasz i czy często tam wpadasz, jak Cię poznają i zaufają to już jesteś w "domu", nieraz jak jakiś czas nie przychodzę i się pojawię to " co tak dawno Pana nie było" itd

Dodano po 8 minutach 26 sekundach:
Aha, a dziwi mnie nieraz podejście w kolekturach że trzeba szybko, bo inni grają w Keno, blokuje Pan kolejkę, dlaczego tyle wybierania słyszę za plecami, jakie serie, kupi Pan to sobie zobaczy itp, dlatego do kolektur chodzę rzadko choć mam ze 3 gdzie też olewają tych co patrzą jak zombie w telewizorek z losowaniami Keno czy Sz600 a w jednym to nawet czesto jest awaria żeby nie było tych przesiadywaczy