Co mi się śniło? :)
UWAGA
Twój limit przeglądania postów to 15 aby zobaczyć więcej musisz zalogować się.
Twój limit przeglądania postów to 15 aby zobaczyć więcej musisz zalogować się.
- grzybek
- Lottożłop
- Posty: 5142
- Rejestracja: 16 lip 2018, 22:44
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Co mi się śniło? :)
Po tym jaki miałem dzisiaj sen postanowiłem założyć temat w którym może będziemy opisywać co nam się z logicznego punktu widzenia śmiesznego lub dziwnego przyśniło. Jeśli chodzi o mnie to rzadko miewam jakieś sny albo ich po prostu nie pamiętam ale jak już mi się coś przyśni to jest grubo
Tak więc z tego co zapamiętałem byłem w biedronce, co już jest dziwne bo do biedronki ja idę może raz na rok, i robię sobie zakupy, nie pamiętam co to było. Potem przy kasie powiedziano mi że jest jakaś loteria i jak dostałem paragon to był kod i sprzedawczyni mogła od razu sprawdzić czy jest jakaś wygrana tylko musiała wpisać kod. Patrzymy na paragon a ten kod to YLVIS No ale wpisała i się okazało, że wygrałem 2000zł aż mi się gorąco zrobiło i w śnie się szczypałem i mnie bolało i byłem pewien że to prawda (po przebudzeniu było rozczarowanie). Potem stałem z wózkiem przy wyjściu i czekałem aż mi przyniosą wygraną i w tym samym czasie zobaczyłem, że pod drzwiami sklepu leżało dwóch pijanych chłopów w łódce ze skrzynką wódki pośrodku i zaczęli coś śpiewać czy bełkotać i się obudziłem
Jak mi się przypomni jeszcze jakiś ze starszych snów to o nim napiszę. Jeden z takich dziwniejszych ale monotonnych to gdy chodziłem z kolegami po Czarnobylu i w sumie nic się nie działo, chodziliśmy bo tym mieście widmo, wszystko było w gruzach i zarośnięte.
Tak więc z tego co zapamiętałem byłem w biedronce, co już jest dziwne bo do biedronki ja idę może raz na rok, i robię sobie zakupy, nie pamiętam co to było. Potem przy kasie powiedziano mi że jest jakaś loteria i jak dostałem paragon to był kod i sprzedawczyni mogła od razu sprawdzić czy jest jakaś wygrana tylko musiała wpisać kod. Patrzymy na paragon a ten kod to YLVIS No ale wpisała i się okazało, że wygrałem 2000zł aż mi się gorąco zrobiło i w śnie się szczypałem i mnie bolało i byłem pewien że to prawda (po przebudzeniu było rozczarowanie). Potem stałem z wózkiem przy wyjściu i czekałem aż mi przyniosą wygraną i w tym samym czasie zobaczyłem, że pod drzwiami sklepu leżało dwóch pijanych chłopów w łódce ze skrzynką wódki pośrodku i zaczęli coś śpiewać czy bełkotać i się obudziłem
Jak mi się przypomni jeszcze jakiś ze starszych snów to o nim napiszę. Jeden z takich dziwniejszych ale monotonnych to gdy chodziłem z kolegami po Czarnobylu i w sumie nic się nie działo, chodziliśmy bo tym mieście widmo, wszystko było w gruzach i zarośnięte.
-
- Moderator
- Posty: 975
- Rejestracja: 15 lip 2018, 19:21
- Kontakt:
Re: Co mi się śniło? :)
Hehehe, dobre skrzynka wódki to mi z kolei dziś śniło się że było losowanie lotto i nagle maszyna losująca się rozpie..łya wypadły wszystkie kule, prowadzący zapytał co dalej i chyba losowanie odbyło się recznie. tyle zapamiętałem
-
- Cwaniak
- Posty: 211
- Rejestracja: 08 sie 2018, 14:48
- Kontakt:
Re: Co mi się śniło? :)
Grzybek a miałeś kiedyś proroczy sen? 8-)
- grzybek
- Lottożłop
- Posty: 5142
- Rejestracja: 16 lip 2018, 22:44
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Co mi się śniło? :)
Pomijając ten niedawny z Malborkiem to jakieś kilka(naście) lat temu też takie miewałem, że śniły mi się jakieś zwykłe codzienne sytuacje, które zawsze miały identyczne odzwierciedlenie w rzeczywistości po 3-4 tygodniach od wystąpienia snu. Dajmy na ten przykład chyba najbardziej efektowny to jak spadłem ze schodów co się też wydarzyło po kilku tygodniach. Teoretycznie siłą sugestii mógłbym sobie wmówić, że zlecę z tych schodów ale jak czasami mi się śniło że ktoś mi coś powiedział a po kilku tygodniach słyszę od tej osoby identyczne słowa to już nie wiedziałem jak to wyjaśnić. I takie sny trwały kilka lat a tym samym kilkanaście takich dziwnych sytuacji po czym wszystko ustąpiło.
Swoją drogą jak już pisałem kiedyś w innym temacie bardzo często doświadczałem zjawisk paranormalnych i od jakiegoś czasu zastanawiam się czy biorąc do pary te dziwne sny, nie jestem może swego rodzaju medium albo po prostu bardzo jestem wyczulony na zjawiska parapsychiczne. A jak znowu mi się przyśni wygrana w jakimś mieście to dam znać
Swoją drogą jak już pisałem kiedyś w innym temacie bardzo często doświadczałem zjawisk paranormalnych i od jakiegoś czasu zastanawiam się czy biorąc do pary te dziwne sny, nie jestem może swego rodzaju medium albo po prostu bardzo jestem wyczulony na zjawiska parapsychiczne. A jak znowu mi się przyśni wygrana w jakimś mieście to dam znać
-
- Cwaniak
- Posty: 211
- Rejestracja: 08 sie 2018, 14:48
- Kontakt:
Re: Co mi się śniło? :)
Grzybek widzę mamy podobne zainteresowaniagrzybek pisze: ↑09 kwie 2019, 14:31Pomijając ten niedawny z Malborkiem to jakieś kilka(naście) lat temu też takie miewałem, że śniły mi się jakieś zwykłe codzienne sytuacje, które zawsze miały identyczne odzwierciedlenie w rzeczywistości po 3-4 tygodniach od wystąpienia snu. Dajmy na ten przykład chyba najbardziej efektowny to jak spadłem ze schodów co się też wydarzyło po kilku tygodniach. Teoretycznie siłą sugestii mógłbym sobie wmówić, że zlecę z tych schodów ale jak czasami mi się śniło że ktoś mi coś powiedział a po kilku tygodniach słyszę od tej osoby identyczne słowa to już nie wiedziałem jak to wyjaśnić. I takie sny trwały kilka lat a tym samym kilkanaście takich dziwnych sytuacji po czym wszystko ustąpiło.
Swoją drogą jak już pisałem kiedyś w innym temacie bardzo często doświadczałem zjawisk paranormalnych i od jakiegoś czasu zastanawiam się czy biorąc do pary te dziwne sny, nie jestem może swego rodzaju medium albo po prostu bardzo jestem wyczulony na zjawiska parapsychiczne. A jak znowu mi się przyśni wygrana w jakimś mieście to dam znać
- Krzysiek
- Moderator
- Posty: 2594
- Rejestracja: 16 lip 2018, 21:32
- Lokalizacja: Małopolska Południowa
- Kontakt:
Re: Co mi się śniło? :)
@grzybek, słyszałeś o tym?
Deja vu oznacza dosłownie (z francuskiego) „już widziane”. Jest to odczucie, że dana sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, już nam się kiedyś przydarzyła. To zjawisko dotyczyć też może miejsca, które wydaje nam się znajome, a w którym się znajdujemy pierwszy raz w życiu.28 maj 2018
ja takich sytuacji doświadczyłem parokrotnie. czasami pojawia się przekonanie o możliwości przewidzenia co się za chwilę wydarzy
Nie jest to do końca wyjaśnione zjawisko/zachowanie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Déjà_vu
Deja vu oznacza dosłownie (z francuskiego) „już widziane”. Jest to odczucie, że dana sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, już nam się kiedyś przydarzyła. To zjawisko dotyczyć też może miejsca, które wydaje nam się znajome, a w którym się znajdujemy pierwszy raz w życiu.28 maj 2018
ja takich sytuacji doświadczyłem parokrotnie. czasami pojawia się przekonanie o możliwości przewidzenia co się za chwilę wydarzy
Nie jest to do końca wyjaśnione zjawisko/zachowanie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Déjà_vu
Magister, Inżynier, Doktor Habilitowany, Profesor wszystkich Profesorów, Noblista a nawet Ksiądz
- grzybek
- Lottożłop
- Posty: 5142
- Rejestracja: 16 lip 2018, 22:44
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Co mi się śniło? :)
Na samym końcu artykułu znalazłem coś co idealnie oddaje to co ja doświadczam:
"Istnieje też hipoteza, jakoby déjà vu było przypomnieniem sobie wcześniejszego snu, który okazał się fragmentem przyszłego wydarzenia. Istotną rolę odgrywa tu kwantowa teoria równoległych światów i snów jako wydarzeń tam zachodzących dla innych wcieleń człowieka. "
Tak więc ilekroć się działa jakaś sytuacja to ja sobie ją właśnie ze snu przypominałem, że to w nim ona miała miejsce. Za którymś razem gdy zaczaiłem co jest grane starałem się zapamiętywać te sny i wiedziałem że dane sytuacje niedługo wystąpią i tylko na nie czekałem. Niby stawało się to dla mnie normalne ale z drugiej strony za każdym razem było trochę zaskakujące. A teraz mi się przypomniało, że jeszcze była podobna sytuacja gdy z rozmówcą z mojego snu (nie wiedziałem kto to jest) po jakimś czasie rozmawiałem z nim w rzeczywistości i gdy zczaiłem że to jest właśnie ta rozmowa znałem jego słowa zanim zdążył je fizycznie wypowiedzieć, a była mi to osoba w sumie obca z którą nie miałem wcześniej bliższych kontaktów, więc i właściwie nie powinienem wiedzieć o czym ona by chciała ze mną rozmawiać/ co mi chciała powiedzieć, więc dziwne to jest No ale jak już wspominałem w pewnym momencie ten proceder się przerwał i się jasnowidztwo skończyło Nie wiem tylko jak traktować ten incydent z Malborkiem, zupełny przypadek czy coś więcej?
"Istnieje też hipoteza, jakoby déjà vu było przypomnieniem sobie wcześniejszego snu, który okazał się fragmentem przyszłego wydarzenia. Istotną rolę odgrywa tu kwantowa teoria równoległych światów i snów jako wydarzeń tam zachodzących dla innych wcieleń człowieka. "
Tak więc ilekroć się działa jakaś sytuacja to ja sobie ją właśnie ze snu przypominałem, że to w nim ona miała miejsce. Za którymś razem gdy zaczaiłem co jest grane starałem się zapamiętywać te sny i wiedziałem że dane sytuacje niedługo wystąpią i tylko na nie czekałem. Niby stawało się to dla mnie normalne ale z drugiej strony za każdym razem było trochę zaskakujące. A teraz mi się przypomniało, że jeszcze była podobna sytuacja gdy z rozmówcą z mojego snu (nie wiedziałem kto to jest) po jakimś czasie rozmawiałem z nim w rzeczywistości i gdy zczaiłem że to jest właśnie ta rozmowa znałem jego słowa zanim zdążył je fizycznie wypowiedzieć, a była mi to osoba w sumie obca z którą nie miałem wcześniej bliższych kontaktów, więc i właściwie nie powinienem wiedzieć o czym ona by chciała ze mną rozmawiać/ co mi chciała powiedzieć, więc dziwne to jest No ale jak już wspominałem w pewnym momencie ten proceder się przerwał i się jasnowidztwo skończyło Nie wiem tylko jak traktować ten incydent z Malborkiem, zupełny przypadek czy coś więcej?
-
- Cwaniak
- Posty: 211
- Rejestracja: 08 sie 2018, 14:48
- Kontakt:
Re: Co mi się śniło? :)
Grzybku, czy możesz opisać ten incydent z malborkiem, bo nie jestem w temacie
Chętnie się zapoznam z tematem bliżej
Chętnie się zapoznam z tematem bliżej
- grzybek
- Lottożłop
- Posty: 5142
- Rejestracja: 16 lip 2018, 22:44
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Co mi się śniło? :)
Chyba to było na przełomie stycznia i lutego. Przyśniło mi się, że wchodzę na stronę lotto a tam wśród najnowszych wygranych była pomarańczowa ekstra pensja która padła w Malborku. Jak się miesiąc później okazało padła główna w Malborku, nie w EP ale zdrapce bardzo podobnej i z podobną główną, chodzi oczywiście o 500 przez 365 dni.
P.S. właśnie zauważyłem że 5 dni po 500 przez rok padła główna w pomarańczowej EP w Kielcach
P.S. właśnie zauważyłem że 5 dni po 500 przez rok padła główna w pomarańczowej EP w Kielcach
-
- Cwaniak
- Posty: 211
- Rejestracja: 08 sie 2018, 14:48
- Kontakt:
Re: Co mi się śniło? :)
No to rzeczywiście coś jest na rzeczy, czekamy na Twoje kolejne sny 8-)grzybek pisze: ↑10 kwie 2019, 23:20Chyba to było na przełomie stycznia i lutego. Przyśniło mi się, że wchodzę na stronę lotto a tam wśród najnowszych wygranych była pomarańczowa ekstra pensja która padła w Malborku. Jak się miesiąc później okazało padła główna w Malborku, nie w EP ale zdrapce bardzo podobnej i z podobną główną, chodzi oczywiście o 500 przez 365 dni.
P.S. właśnie zauważyłem że 5 dni po 500 przez rok padła główna w pomarańczowej EP w Kielcach
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości