Re: 6/6 TRAFIONE NA FORUM
: 28 lis 2023, 0:52
Nie pisac w tym temacie bo podnosi cisnienie! 
Miałem tym się z nikim nie dzielić ale co mi szkodzi. W moim mieście 6 w Lotto padła tylko raz. 10 500 579,60 zł w 2016r. Tak się składa, że jakiś czas temu rozmawiałem z tą "szczęściarą". Popytałem co i jak. Pani ogólnie w gry TSa grała od 3 lat, nie wygrywała praktycznie nic prócz jakiś groszy. Wreszcie nadeszło losowanie 15 października 2016r., puściła 6 zakładów na WT i tak, odpowiedzi na moje pytania jak i jej wypowiedzi napiszę w punktach żeby było łatwiej.
1. Oglądała wtedy losowanie
2. Miała wtedy 28 lat, samotna.
3.Po wylosowaniu 6stej liczby pierwsze co zrobiła to wypełniona adrenaliną poszła na stacje po przysłowiową 0,7l.
4.Wygraną odebrała po 33 dniach od losowania a w tym czasie założyła konta w 4 różnych bankach.
5.1,5 mln włożyła na lokatę bankową, 1 mln obligacje państwa, 1,4 mln przeznaczyła na zakup 3 mieszkań (tak doradził jej doradca finansowy który został polecony przez TSa, gdy Pani zjawiła się po odbiór wygranej).
6.Zakupiła jakiś tam zegarek za 100 tys w celu inwestycji ale niestety nie pamiętam jak z tym wyszło.
7.Samochód za 190 tys.
Tyle rzeczy mi ujawniła, na koniec rozmowy wypowiedziała zdanie "Kilka lat minęło a u mnie na koncie niezmienne saldo pomimo wielu przyjemności"
I tak jest to prawda, na dowód tego postaram się "wyciągnąć" zdjęcie kuponu bo wiem, że ma. Wtedy tutaj wrzucę.
Od Siebie dodam, że ucieszyła mnie bardzo ta rozmowa. Pomimo tego, że ja nie wygrywam nic, to fajnie usłyszeć taką historię popartą faktami.
8 lat minęło, aktualnie Pani prowadzi swój biznes sezonowy, a dokładnie to ma kilka lodziarni które dają jej dochód w okresie wiosenno-letnim.
Po wygranej pracowała w dotychczasowym zakładzie produkcyjnym przez kolejne 3 miesiące, dopiero po tym okresie zwolniła się pod pretekstem "lepszej perspektywy" i wyprowadziła się.
