Zapraszam do obejrzenia moich spostrzeżeń w temacie gry Mini Lotto.
W oparciu o matematykę, a także, mającą wielu przeciwników, statystykę tej gry pokazuję, że w dłuższym okresie czasu pewne kombinacje, czy też grupy kombinacji mają większy udział w dotychczasowych losowaniach.
Jak to przełożyć na sukces w grze ? Na razie nie wiem, ale temat jest otwarty i rozwojowy.
Może też ktoś z Was na coś wpadnie.
Mini Lotto vs Matematyka - Rozkład prawdopodobieństwa
UWAGA
Twój limit przeglądania postów to 5 aby zobaczyć więcej musisz zalogować się.
Twój limit przeglądania postów to 5 aby zobaczyć więcej musisz zalogować się.
- JackB70
- Cyc
- Posty: 3
- Rejestracja: 20 gru 2025, 7:05
- Kontakt:
-
Kristo
- Janusz Gry
- Posty: 68
- Rejestracja: 12 sty 2025, 15:43
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Mini Lotto vs Matematyka - Rozkład prawdopodobieństwa
W praktyce konkretne dane układy (zbiory) jak np. przetoczone w filmie {1, 2 , 3, 4, 5} oraz {7, 11, 14, 21, 35} są tak samo możliwe a ich przyporządkowanie do jakichkolwiek grup tego nie zmieni. To oczywiste, że im większa (tj. liczniejsza) grupa tym większe prawdopodobieństwo jej wystąpienia. Z drugiej strony im bardziej liczniejsza grupa tym proporcjonalnie trudniej o „trafienie” w ramach niej tego właściwego układu liczb. W grze takiej jak chociażby Mini nie chodzi o trafienie grupy. W tym zakresie można uzyskać bardzo wysoką skuteczność tworząc nieproporcjonalne liczebnie grupy. Teoretycznie to można uzyskać nawet 100% skuteczności poprzez zastosowanie jednej 42 elementowej grupy;).
Ogólnie materiał ciekawy a jedynie mogę zwrócić uwagę na przyszłość, że wszystko co jest policzalne to liczba a nie ilość np. liczba kombinacji a nie ilość kombinacji.
Ogólnie materiał ciekawy a jedynie mogę zwrócić uwagę na przyszłość, że wszystko co jest policzalne to liczba a nie ilość np. liczba kombinacji a nie ilość kombinacji.
- JackB70
- Cyc
- Posty: 3
- Rejestracja: 20 gru 2025, 7:05
- Kontakt:
Re: Mini Lotto vs Matematyka - Rozkład prawdopodobieństwa
Super Kristo !
Dzięki za spostrzeżenia.
Oczywiście pełna zgoda co do twierdzenia, że im więcej kombinacji skupia grupa, tym większy będzie jej udział w całym rozpatrywanym okresie obserwacji.
Jednak czy podobne do tych z filmu rezultaty otrzymamy tworząc takie same liczebnie 14 grup w oparciu o przypadkowe (chybił-trafił) zestawy liczb, tego nie wiem.
Wiem jednak, że obojętnie jakie dowolne zestawy by nie utworzyć to i tak dominować będą kombinacje o strukturze 2-2-1 w odniesieniu do 10-cio liczbowych przedziałów.
Choć matematyka wskazuje (jak słusznie zauważyłeś), że teoretycznie dowolny zestaw np. 243 000 kombinacji (czyli tyle ile liczy najaktywniejsza grupa Nr 1 z filmu) powinien mieć podobnie dużą aktywność w zakresie wylosowanych już kombinacji, to jednak nadal będzie
844 767 ! (niewylosowane)
---------------------------------
243 000 ! x 601 767 !
takich 243-tysięcznych zestawów o zerowej dotychczasowej aktywności.
Tak więc z tą dowolnością też tak nie do końca to jest przesądzone, dlatego myślę że przedstawiony w filmie akurat taki a nie inny sposób grupowania kombinacji nie jest pozbawiony sensu.
Wiem jednocześnie, że niewielki z tego pożytek dla kogoś kto gra jednym czy kilkoma zakładami, bo jak wspomniałem w filmie 243 000 to nadal kosmos.
Zresztą ilu grających tyle sposobów na typowanie. Ja przedstawiłem swój. Jak dotychczas nie wygrałem nic szczególnego w oparciu o np. kombinacje Grupy Nr 1, czyli te o strukturze 2-2-1, losowane średnio ok. 9 razy w miesiącu, ale też nie angażuje w grę zbyt dużo pieniędzy.
Można oczywiście pozbyć się jakiejś części z tych 243 000 poprzez odfiltrowanie tej najaktywniejszej Grupy Nr 1 według jakiegoś dodatkowego kryterium.
Jedno jest pewne. Nie da się rozpracować gry Mini Lotto, ale próbować można.
Dodano po 1 godzinie 31 minutach 15 sekundach:
Wiem...to nadal KOSMOS
..ale już mniej
Dzięki za spostrzeżenia.
Oczywiście pełna zgoda co do twierdzenia, że im więcej kombinacji skupia grupa, tym większy będzie jej udział w całym rozpatrywanym okresie obserwacji.
Jednak czy podobne do tych z filmu rezultaty otrzymamy tworząc takie same liczebnie 14 grup w oparciu o przypadkowe (chybił-trafił) zestawy liczb, tego nie wiem.
Wiem jednak, że obojętnie jakie dowolne zestawy by nie utworzyć to i tak dominować będą kombinacje o strukturze 2-2-1 w odniesieniu do 10-cio liczbowych przedziałów.
Choć matematyka wskazuje (jak słusznie zauważyłeś), że teoretycznie dowolny zestaw np. 243 000 kombinacji (czyli tyle ile liczy najaktywniejsza grupa Nr 1 z filmu) powinien mieć podobnie dużą aktywność w zakresie wylosowanych już kombinacji, to jednak nadal będzie
844 767 ! (niewylosowane)
---------------------------------
243 000 ! x 601 767 !
takich 243-tysięcznych zestawów o zerowej dotychczasowej aktywności.
Tak więc z tą dowolnością też tak nie do końca to jest przesądzone, dlatego myślę że przedstawiony w filmie akurat taki a nie inny sposób grupowania kombinacji nie jest pozbawiony sensu.
Wiem jednocześnie, że niewielki z tego pożytek dla kogoś kto gra jednym czy kilkoma zakładami, bo jak wspomniałem w filmie 243 000 to nadal kosmos.
Zresztą ilu grających tyle sposobów na typowanie. Ja przedstawiłem swój. Jak dotychczas nie wygrałem nic szczególnego w oparciu o np. kombinacje Grupy Nr 1, czyli te o strukturze 2-2-1, losowane średnio ok. 9 razy w miesiącu, ale też nie angażuje w grę zbyt dużo pieniędzy.
Można oczywiście pozbyć się jakiejś części z tych 243 000 poprzez odfiltrowanie tej najaktywniejszej Grupy Nr 1 według jakiegoś dodatkowego kryterium.
Jedno jest pewne. Nie da się rozpracować gry Mini Lotto, ale próbować można.
Dodano po 1 godzinie 31 minutach 15 sekundach:
Tak na marginesie jeszcze mała grafika poniżej, jak można próbować filtrować w oparciu o numer kolejny kombinacji.
Wiem...to nadal KOSMOS
-
Kristo
- Janusz Gry
- Posty: 68
- Rejestracja: 12 sty 2025, 15:43
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Mini Lotto vs Matematyka - Rozkład prawdopodobieństwa
Zgodnie tym co napisałem pod filmem proponuję bardziej ukierunkować działania i skupić się na aspektach zawierania zakładów na większą liczbę losowań oraz na kwestii wygrywania nagród niższych stopni. W tym kierunku powinien Pan zmierzać i te aspekty podkreślać w swoich materiałach. Potencjalnie dalsza droga to kwestia budowania zbiorów dla systemów pełnych lub częściowych (chociaż to samo w sobie osobne zagadnienie).
W mojej ocenie nie ma znaczenia forma definiowania układów liczb w kontekście jednego losowania. W tym zakresie metoda chybił trafił jest tak samo skuteczna jak każda inna. Osobiście najczęściej stosuje właśnie metodę chybił trafił gdyż nie chcę „stać się zakładnikiem swoich zbiorów liczb” – zwłaszcza, że mam bardzo dobrą pamięć do nich. Z drugiej strony przeanalizowałem zakłady z ostatnich dni jakie otrzymałem metodą chybił-trafił i wśród nich nominowały zbiory klasyfikowane w ramach najliczniejszych grup zgodnie z zastosowanym przez Pana podziałem. Co zresztą nie dziwi mnie. Jednak jak ktoś zamierza zawrzeć zakład np. na 10 losowań (a tym bardziej jak jest na etapie definiowania zbioru/ów na dłuższy okres) to zdecydowanie powinien mieć na uwadze Pana spostrzeżenia gdyż jak np. metoda chybił-trafił wylosuje mu zbiór z najmniej liczebnych grup „5-0” czy też „4-1” to statystycznie może mieć troszkę mniejsze szanse na trafienie jakiejkolwiek wygranej. Około roku temu w EJ metodą chybił trafił otrzymałem następujące podzbiory: {3, 4, 5, 6, 7} oraz {2, 4} – przyznam, że jak to zobaczyłem to jakoś straciłem wiarę w wygraną – zwłaszcza główną;). W tym miejscu dodam, że nie przypominam sobie, żebym w Lotto czy też Mini otrzymał zakład, w którym to wszystkie liczby przynależałyby do tej samej „dziesiątki”(z grup „6-0”/”5-0”). To świadczy o rzadkości (małej liczebności) takich układów.
W zakresie filtrowania można przyjąć różne koncepcje. Na przykład można przyjąć założenie „że piorun nie trafia dwa razy w to samo drzewo i jego otoczenie” i odrzucić nie tylko już wylosowane 5 elementowe zbiory ale również wszystkie kombinacje danego wylosowanego zbioru w układzie 4+1 (4 z 5 wylosowanych + 1 niewylosowana w ramach danego losowania) czy nawet odrzucić układy 3+2.
Inna grupa podejść jest związana z analizą częstości wylosowania danej liczby w określonym przedziale czasowym. W tym obszarze można np. przyjąć założenie, że w ramach dużej próby "statystyki wypłaszczają się” np. jeżeli w ramach ostatnich 100 losowań liczba 10 została wylosowana aż 15 razy a liczba 20 tylko 3 razy to przyjmuje się na przestrzeni kolejnych 100 losowań to liczba 20 powinna być częściej losowana od liczby 10 (podejście pod prąd;) - główny problem tej metody to dobranie optymalnej liczby rozważanych ostatnich losowań.
Przyznam, że jeszcze podczas studiów sam napisałem programik do gier Lotto (w Delphi – co świadczy jak dawno to było;)). Jednak to była forma zabawy bez wdrażania w ramach tego programiku jakiś rewolucyjnych rozwiązań. Później nie miałem na to czasu a może nie tyle czasu co przekonania w końcowy sukces;).
W mojej ocenie nie ma znaczenia forma definiowania układów liczb w kontekście jednego losowania. W tym zakresie metoda chybił trafił jest tak samo skuteczna jak każda inna. Osobiście najczęściej stosuje właśnie metodę chybił trafił gdyż nie chcę „stać się zakładnikiem swoich zbiorów liczb” – zwłaszcza, że mam bardzo dobrą pamięć do nich. Z drugiej strony przeanalizowałem zakłady z ostatnich dni jakie otrzymałem metodą chybił-trafił i wśród nich nominowały zbiory klasyfikowane w ramach najliczniejszych grup zgodnie z zastosowanym przez Pana podziałem. Co zresztą nie dziwi mnie. Jednak jak ktoś zamierza zawrzeć zakład np. na 10 losowań (a tym bardziej jak jest na etapie definiowania zbioru/ów na dłuższy okres) to zdecydowanie powinien mieć na uwadze Pana spostrzeżenia gdyż jak np. metoda chybił-trafił wylosuje mu zbiór z najmniej liczebnych grup „5-0” czy też „4-1” to statystycznie może mieć troszkę mniejsze szanse na trafienie jakiejkolwiek wygranej. Około roku temu w EJ metodą chybił trafił otrzymałem następujące podzbiory: {3, 4, 5, 6, 7} oraz {2, 4} – przyznam, że jak to zobaczyłem to jakoś straciłem wiarę w wygraną – zwłaszcza główną;). W tym miejscu dodam, że nie przypominam sobie, żebym w Lotto czy też Mini otrzymał zakład, w którym to wszystkie liczby przynależałyby do tej samej „dziesiątki”(z grup „6-0”/”5-0”). To świadczy o rzadkości (małej liczebności) takich układów.
W zakresie filtrowania można przyjąć różne koncepcje. Na przykład można przyjąć założenie „że piorun nie trafia dwa razy w to samo drzewo i jego otoczenie” i odrzucić nie tylko już wylosowane 5 elementowe zbiory ale również wszystkie kombinacje danego wylosowanego zbioru w układzie 4+1 (4 z 5 wylosowanych + 1 niewylosowana w ramach danego losowania) czy nawet odrzucić układy 3+2.
Inna grupa podejść jest związana z analizą częstości wylosowania danej liczby w określonym przedziale czasowym. W tym obszarze można np. przyjąć założenie, że w ramach dużej próby "statystyki wypłaszczają się” np. jeżeli w ramach ostatnich 100 losowań liczba 10 została wylosowana aż 15 razy a liczba 20 tylko 3 razy to przyjmuje się na przestrzeni kolejnych 100 losowań to liczba 20 powinna być częściej losowana od liczby 10 (podejście pod prąd;) - główny problem tej metody to dobranie optymalnej liczby rozważanych ostatnich losowań.
Przyznam, że jeszcze podczas studiów sam napisałem programik do gier Lotto (w Delphi – co świadczy jak dawno to było;)). Jednak to była forma zabawy bez wdrażania w ramach tego programiku jakiś rewolucyjnych rozwiązań. Później nie miałem na to czasu a może nie tyle czasu co przekonania w końcowy sukces;).
-
ralfek
- Cwaniak
- Posty: 284
- Rejestracja: 10 wrz 2018, 13:37
- Kontakt:
Re: Mini Lotto vs Matematyka - Rozkład prawdopodobieństwa
Ja powiem więcej, dobry generator losowy wygra więcej niż jakakolwiek metoda wymyślona przez człowieka, i mogę to udowodnić w potyczce. Od wielu lat proponuję taką potyczkę typerom, jeszcze nikt nie chciał się zmierzyć 
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


