forumlotek.pl

Drapałem góra kasy i szybki 1 000 000 i wszystko wjeba

Dodano po 1 minucie 25 sekundach:
Mało kasy

Dodano po 15 minutach 12 sekundach:
170 z 2 paczek w milionie

No niestety tak to wygląda. Najczęstszy zwrot z paczki to 170 zł... dwie paczki... 260 zł przewalone... nie wiem czy walka o jedną zdrapkę z milionem jest warta ryzykowania takiego siana...

Tę zdrapkę lepiej brać po sztuce do czasu wydrapania, w zależności od składu paczki, 50, 70 lub 100zł bo wtedy już wiadomo, że wyżej może być już tylko losowa, którą w tej konkretnej zdrapce okropnie trudno trafić No chyba, że trafimy na coś losowego zanim wyłowimy owe 50-70-100.

Ale wydaje mi się że ten fakt, przeglądający to forum doskonale znają. Tylko hazard jest silniejszy, i wiele osób myśli że być może to właśnie jego paczka będzie tą szczęśliwą z losową wygraną Niestety rzeczywistość jest najczęściej brutalna. Ale czasem i biorąc pojedyncze sztuki, przy pechu można mieć jeszcze gorszy rezultat. Suma sumarum, nie od dziś wiadomo że zdrapki są dla ludzi bogatych. Jak ktoś ma tylko 300zł w kieszeni, niech nie kupuje paczki zdrapek. Najczęściej kończy się to stratą prawie połowy pieniędzy. Niektórzy widocznie muszą przegrać bardzo dużo pieniędzy, zanim dotrze do nich że jest to kompletnie bez sensu. A lotto tylko czeka na takich "hard graczy" i liczy mega zyski. Pamiętajcie wygrani to ułamek procenta. Reszta składa się na tych wygranych.
Ps. mój post i tak nie powstrzyma kolejnych graczy. Zobaczycie za chwilę znowu ktoś kupi paczkę lub 2 paczki. Tak jak mówię hazard to hazard, na to nie działają racjonalne przesłanki. Ale co tam zawsze gracze się dorzucą do sportu i kultury. W końcu z czegoś trzeba to finansować

Fakt, faktem zdrapki mocno uzależniają, wiem to po sobie ale z wszystkiego da się wyjść, czego wszystkim życzę. Osobiście drapie już tylko od wielkiego dzwona i to od dłuższego czasu, z czego jestem mocno zadowolony

Pomarańczowa 007 i 015, w tym ostatnim zwrot, chociaż tyle .

męczę jedną paczkę kupione już 7 sztuk i wygrana to tylko 20 zł

Ze zdrapkami jest tak, że one nie służą tylko do wygranej - samo drapanie relaksuje a kartoniki mają charakter kolekcjonerski. Dlatego ja zdrapki nie traktuję wyłącznie jako narzędzia stricte finansowego - one są czymś więcej, mogą stać się pasją / hobby i wtedy nie ma zmiłuj - ten kto chce takie hobby kultywować musi ponosić koszty. Ale które hobby nie kosztuje ? Każde.

U nas w spożywczaku otworzyli paczuszkę pomarańczowego Szybkiego,dawno już nie widziałam u nas tej zdrapki.
Wzięłam numer 001, w którym było 40 zł

Pomarańczowa 004, pusta co ciekawe z paczki z której kupowałem w zeszłym tygodniu, a to firmowa kolektura w CH.