Co kot przyniósł?
: 04 lut 2024, 23:57
Tutaj dla was będę Shani. Jeśli kojarzycie to imię z pewną lekturą to dobrze się wam zdaję.
Jak z książki - jestem ruda i jestem medyczką. To drugie zajmuje mi głowę na długie godziny,ale czasami znajduję się czas na jakieś małe drapanie. Drapię też mojego czarnego kota (uparte dziadzisko)
Z dzieciństwa pamiętam jak typowałam mojemu tacie liczby do totolotka. Będąc smarkiem w podstawówce nieraz z przyjaciółką posylalysmy jeden kupon dużego lotka lub multi i do czasu losowania marzyłyśmy co będzie gdyby.
Rok temu przerzuciłam się na zdrapki i bardzo mi to pasuje. Zawsze miałam dziwny talent do rekoczynów, więc chętnie wybieram krzyżówki i linie, które wymagają czasu.
Dotychczas nie przekroczyłam tysiączka w wygranych, ale... Odpowiem wam jak w kole fortuny co bym zrobiła gdyby przyszedł czas większej wygranej.
Po pierwsze, spałabym spokojniej i dalej zamęczała się pracą. Jestem straszną pracoholiczką. Kontynuowałabym też podróże, bo jeszcze nie byłam w Ameryce i Australii. Ale myślę, że dalej zasypiałabym przy słuchowisku z książek Sapkowskiego i... kupowała zdrapki
Cześć, jestem Shani.
Jak z książki - jestem ruda i jestem medyczką. To drugie zajmuje mi głowę na długie godziny,ale czasami znajduję się czas na jakieś małe drapanie. Drapię też mojego czarnego kota (uparte dziadzisko)
Z dzieciństwa pamiętam jak typowałam mojemu tacie liczby do totolotka. Będąc smarkiem w podstawówce nieraz z przyjaciółką posylalysmy jeden kupon dużego lotka lub multi i do czasu losowania marzyłyśmy co będzie gdyby.
Rok temu przerzuciłam się na zdrapki i bardzo mi to pasuje. Zawsze miałam dziwny talent do rekoczynów, więc chętnie wybieram krzyżówki i linie, które wymagają czasu.
Dotychczas nie przekroczyłam tysiączka w wygranych, ale... Odpowiem wam jak w kole fortuny co bym zrobiła gdyby przyszedł czas większej wygranej.
Po pierwsze, spałabym spokojniej i dalej zamęczała się pracą. Jestem straszną pracoholiczką. Kontynuowałabym też podróże, bo jeszcze nie byłam w Ameryce i Australii. Ale myślę, że dalej zasypiałabym przy słuchowisku z książek Sapkowskiego i... kupowała zdrapki
Cześć, jestem Shani.