To jest to o czym
drapekzdrapek pisał już pare lat temu że systematycznie w kolekturach największe obroty pochodzą ze sprzedaży zdrapek i to ten produkt jest teraz najchętniej kupowany. Ludziom nie chce się czekać na losowania żeby po raz kolejny się przekonać że tam nic nie ma.
Tak jak ja np. w lotto jeszcze absolutnie nigdy nie trafiłem trójki. Skoro tak trudno jest trafić te marne 24zł to nie mam w ogóle motywacji grac o praktycznie nierealną czwórkę czy piątkę które wcale nie są lepiej płatne w stosunku do prawdopodobieństwa ich trafienia.
Większość osób pewnie uważa że takie gry jak multi, ekstra pensja, kaskada to można grać i grać nie wygrac więcej jak 50-100zł. Żeby grać o większe pieniądze w multi to trzeba grać na 9 lub 10 liczb ale jak ciężko jest trafić z tego choćby 6 cyfr które są płatne śmiesznie mało.
Jedyna gra liczbowa która mi się podobała, tzn podobała mi się jej formuła to był Joker (wcześniej twój szczęśliwy numerek). To była taka gra że nie dawała co 4 los wygrany ale tez nie była skrajnie nieprzychylna jak lotto czy eurojackpot gdzie trafienie czegokolwiek graniczy z cudem. Co jakiś czas się trafiało i to nie był zwrot ceny zakładu tylko najmniej 10zł a nagrody wyższych stopni były zróżnicowane ale w sumie wysokie jesli trafiło się choćby J+1 liczbę. I główna wygrana się kumulowała. Ile bym dał żeby wywalili taką kaskadę a wrócili Jokera
Jak losowania były rzadziej to chyba więcej mozliwości było obstawionych na losowanie i była świadomość że któraś z osób może trzymać los z wysoką wygraną natomiast gdy losowania sa codziennie to mam poczucie że mało zakładów było zawartych i pewnie nikt z grających nie trafi niczego wysokiego bo zwycięski układ liczb nie został wykorzystany na kuponie. Jedyna sensowna wydaje mi się mini lotto ale losowania by mogłyby 3 razy w tygodniu jak kiedyś, z resztą chyba to się tyczy wszystkich gier wieczornych.
A zdrapkach coś się dzieje, co chwilę nowa, różne formuły, zmienne prawdopodobieństwo głównych wygranych wraz z długością sprzedaży. No i w zdrapkach wszystkie wygrane sa już wydrukowane i tylko kwestia wyciągnięcia odpowiedniego losu, nawet od lat przecież wiemy czego szukać odrzucając spalone przedziały, a w grach liczbowych jak nie padną odpowiednie liczby to nikt nie trafi nic ciekawego.
Więc myślę że to jest po częsci wytłumaczenie mniejszego ruchu w grach liczbowych z mojego spojrzenia choć czynników może być więcej