Bilans miesiąca

[MobilisA075]

Listopad
Wkład 470
Wykład 401
Minus jedynie 69
Zwrot 85,5%
Sierpień przebity
W grudniu będzie gorzej bo aż 3 megamixy będą

[Krzysiek]

Jak na zdrapki to nie jest źle.

[MobilisA075]

Grudzień
Wkład 1223, powód to 3 megamixy
Wykład 503
Minus 730
Zwrot 41%.
Megamixy poza znośnym świątecznym zwaliły wynik...

[MobilisA075]

Styczeń
Wkład 821
Wykład 562
Minus 259
Ilość zdrapek 192
Ilość pełnych 51
Pustaki 141
Wygrane losowe: 100 zł gwiazdka z nieba
Zwrot 68,4%.
Urodzinowy mix zwalił totalnie i zniechęcił mnie do drapania w resztę poniedziałków tego miesiąca

[MobilisA075]

Luty
W tym miesiącu wyjątkowo nie robię bilansu. Powód jest jasny.
Ze 100 zł zwracało się max 20 zł
Nawet nie chciało mi się wpisywać w zeszyt, zwrot może 20% to wstyd
Mam nadzieję że marzec będzie lepszy

[MobilisA075]

Marzec
Wkład 1300
Wykład 679
Minus 621
% zwrotu 52,3%
Ilość zdrapek 197
Wygrane zdrapki 51
Pustaki 146
Dni na +: 3
Wygrane losowe: brak
Rozpusty czas zakończyć, wracam do drapania za około 100 zł na tydzień. Kwotowo słabo, ale procentowo o niebo lepiej niż w lutym

[sk8erboy26]

Ja aż tak dokładnie nie prowadzę statystyki, ale co wygram ponad ustalony limit w miesiącu (u mnie 250) to odkładam, wydam na zdrapki powiedzmy 100 to jak mam 130, to za 100 nadal gram a 30 do tzw. sakiewki (szufladki) i zero ruszania do momentu jak nie wykończysz limitu. O boshe, no ja bym tyle nie wydał, ustal sobie jakiś limit i się go trzymaj, jak się skończy to zero zdrapek w danym miesiącu, ja za marzec zainwestowałem 250 a w szufladce nazbieralem 380 czyli 130 zarobiłem, jutro skoczę do Żabek w innym terenie to jakiś miksik na Lany Poniedziałek się przyda no i w końcu nowy miesiąc

[MobilisA075]

O boshe, no ja bym tyle nie wydał, ustal sobie jakiś limit i się go trzymaj,

Dlatego wracam do 100 zł na tydzień z powrotem

[pablovsky]

Oto mój bilans za marzec:

Ilość zdrapek: 285
Trafione: 71
Puste: 214 (!)

Kupione za kwotę : 954,00 zł
Wygrane na kwotę: 467,00 zł
Bilans końcowy: -487,00 zł
Zwrot: 48%

Trzy najczęściej kupowane zdrapki:

"SZCZĘŚLIWE LINIE" cena: 3,00 zł
sztuk: 59 - koszt: 177 zł/ wygrane: 150 zł/ bilans końcowy: -27,00 zł

"SZYBKIE 50" cena: 2,00 zł
sztuk: 50 - koszt: 100 zł/ wygrane: 30 zł/ bilans końcowy: -70,00 zł

"SUPER LINIE" cena: 5,00 zł
sztuk: 23 - koszt: 115 zł/ wygrane: 30 zł/ bilnas końcowy: -85,00 zł


Nie wygląda to dobrze, albo inaczej, bilans końcowy fatalny.
W mojej skromnej ocenie zdrapki są kopalnią złota dla Totalizatora, doskonale wiadomo ilu Polaków namiętnie kupuje zdrapki, a ilu wygrywa. Wiele wskazuje, że aby bilans końcowy był dodatni, trzeba naprawę mieć sporo szczęścia. Im więcej się wyda na zdrapki, tym większy minus w ostatecznym rozrachunku. Jedynym sposobem aby tego uniknąć jest pokaźna, jednorazowa wygrana. A to jest praktycznie mało realne, coś na zasadzie skreślania liczb w Lotku, czysty hazard. Nie daję wiary osobom, które twierdzą, że wygrywają w co drugiej zdrapce po 50 czy 100 złotych. Ale to temat na inną dyskusję. Podsumowując, jeżeli ktoś lubi drapać, liczy na większą wygraną, to musi się liczyć ze stratami. Chyba, że ustrzeli pokaźną kwotę. W kwietniu nadal będę testował, czyli kupował i zdrapywał ale zdecydowanie ograniczę koszty.